Postanowienia noworoczne. Jak nie robić

Postanowienia noworoczne?

Są dwie szkoły jeśli idzie o postanowienia noworoczne – robić, albo nie robić. Do pierwszej zaliczają się dwie grupy:
  • ci, którym jeszcze chce się coś zmieniać;
  • ci, którzy działają akcyjnie, w przypływie emocji lub potrzebują wyraźnego bodźca, cezury, namacalnego punktu odbicia.
Przez odwrotność. Drugą szkołę wyznają:
  • ci, którym się już nie chce nic zmieniać (zwiedli się na samych sobie, nie mają wystarczających zasobów psychicznych);
  • te osoby, które pracują stale, przez cały rok, mają plan, harmonogram i grafik, których nie zepsuje żaden Nowy Rok.
Nie można więc powiedzieć jednoznacznie, czy robienie postanowień noworocznych ma sens, czy nie – są różne sytuacji, ludzie są różni, są lepsze i gorsze okresy w życiu, i tak dalej.

Po pierwsze nie szkodzić

Primum non nocere głosi pierwsza zasada etyczna medycyny (której autorstwo przypisywane jest Hipokratesowi). 

Wszyscy w mniejszym lub większym stopniu potrzebujemy zdrowia, nie powinniśmy o tej zasadzie zapominać również pierwszego dnia stycznia. 

Jeśli więc zamierzasz od Nowego Roku coś robić, lub czegoś nie robić, niech to będzie z głową

Nierealne cele

Unikaj stawiania sobie celów nierealnych, to znaczy takich, które są niemierzalne, nieokreślone w czasie, długofalowe i poza Twoimi realnymi możliwościami

Niemierzalne – to znaczy takie, których nie da się zmierzyć. Chcesz się zdrowiej odżywiać? Zdefiniuj wskaźniki – czego nie będziesz jadł/a, albo co chcesz włączyć do swojej diety?

Nieokreślone w czasie – jeśli nie określisz czasu na realizację celu może to utrudnić osiągnięcie go. Może to też oznaczać, że to nie jest wcale cel, ale na przykład kierunek albo orientacja, nurt lub styl bycia. Chcesz delikatnie zwiększyć swoją aktywność fizyczną? Określ ilość w konkretnym okresie – na przykład trzy dłuższe spacery w tygodniu do końca stycznia.

Długofalowe – to takie cele, które gdy zostaną osiągnięte mają trwać przez długi okres, albo nawet i na stałe. Lepiej wyznacz sobie stosunkowo krótki termin realizacji zadania. Mówiąc językiem geometrycznym, niech Twoje postanowienie przypomina bardziej odcinek lub kilka punktów na osi, niż półprostą, która ma początek, ale nie ma końca. Będzie łatwiej. 

Poza możliwościami – wbrew temu, co mówią w reklamach, nie możesz być kim chcesz i robić wszystko, co tylko Ci przyjdzie na myśl. Warto znać swoje słabe i mocne strony. Wyznacz sobie cel, który jest realny i stosunkowo prosty, albo da się go podzielić na mniejsze, prostsze cele szczegółowe

Porażka czy wygrana?

Zapewne kiedyś spróbował_ś z postanowieniami noworocznymi. Jednym wyszło to lepiej, innym nieco gorzej. Najlepsza podpowiedź, jaką możesz dzisiaj przeczytać w tym temacie, to: nie oceniaj siebie!  Nasza ocena zazwyczaj jest nieadekwatna – może być zawyżona, lub (zazwyczaj) zaniżona. Jeśli chcesz nie jeść słodyczy przez miesiąc, a wytrzymasz jedynie tydzień – ok. Nie traktuj tego jako porażki. Gdyby nie postanowienie to nie byłoby nawet tego tygodnia! Żyjemy w kulturze oceniania, punktów i wyników; trudno nam wyrwać się z tego trybu myślenia. Niestety właśnie to jest największe zagrożenie postanowień noworocznych – nasze podejście do niepowodzeń. Jeśli masz mieć wyrzuty sumienia, karcić się i ubolewać nad swoją słabą wolą to na zdrowie wyjdzie Ci nie robić postanowień noworocznych.  Tak przynajmniej twierdzi Wujek Dobra Rada, a zrobisz jak chcesz 😉  

Życzenia

Wszystkim, zarówno czyniącym postanowienia noworoczne, jak i tym, którzy tego nie potrzebują – życzymy powodzenia w nowym roku. 

Nie zmieniaj się na siłę, a tym bardziej dla kogoś, pod wpływem presji społecznej, czy oczekiwań najbliższych, albo pod wpływem lęku. 

Życzymy, abyś doświadczał/a w tym roku więcej miłości do samego/ej siebie, a to przełoży się na wszystkie inne wyniki. 

Postanowienia noworoczne. Jak nie robić
Przewiń na górę